Forum Bezg³owa Hydra Strona G³ówna Bezg³owa Hydra
Bo dobra hydra, to Bezg³owa Hydra
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   U¿ytkownicyU¿ytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ciZaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

[Warhammer] - Postacie, historia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bezg³owa Hydra Strona G³ówna -> RPG Play By Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Biobik
Bur¿uazja
Bur¿uazja



Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 4 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Milejów
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: ¦ro 21:00, 09 Gru 2015    Temat postu: [Warhammer] - Postacie, historia

Umie¶æcie tu wszystko co dotyczy waszej postaci:
- Jak siê nazywa
-Rasa, klasa itp (raczej podrêcznikowe, ale pozwalam siê pobawiæ w jakie¶ w³asne edytowane mieszanki czy co tam wymy¶licie. Tylko opisaæ zmianê dok³adniej.)
- Historia. Czyli kim jestem, jakie mam cele w ¿yciu, wspomnienia, plany, aktualne dzieje. Nie wypunktowane, tylko trochê tak jakby¶cie siedzieli w karczmie i opowiadali przys³uchuj±cej siê gawiedzi swoj± historiê.
- Inne cechy, typu swoje najwiêksze plusy/ zalety i równolegle do nich minusy\ przypad³o¶ci, przekleñstwa, atrybuty, mo¿ecie wspomagaæ siê podrêcznikiem i oczywi¶cie co wam do g³owy przyjdzie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Biobik
Bur¿uazja
Bur¿uazja



Do³±czy³: 10 Lut 2010
Posty: 56
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 4 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Milejów
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: ¦ro 21:06, 09 Gru 2015    Temat postu:

Generalnie dobrze by by³o, by wasz opis oddawa³ indywidualny charakter postaci. Tak by¶cie siê w ni± wczuli i mogli dobrze poprowadziæ.

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
Grzesiek
Administrator



Do³±czy³: 12 Lut 2010
Posty: 175
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: St±d
P³eæ: Mê¿czyzna

PostWys³any: Nie 19:35, 13 Gru 2015    Temat postu:

Thomas Rettinhof
cz³owiek, 22 lata, Kanciarz


historia:
"Ka¿dy szczê¶ciu dopomo¿e, ka¿dy dzisiaj wygraæ mo¿e..."

Altdorfski rynek, roku wiadomego. Masy miasta jak co dzieñ wsta³y wcze¶nie rano, ¿eby
urabiaj±c siê w pocie czo³a do wieczora zapewniæ sobie minimum bytu. Nastoletni gówniarz
pchaj±cy drewniany wózek po suchym bruku zapatrzy³ siê na ¶wie¿y chleb i wjecha³ w
stragan handlarza owoców. Od razu posypa³y siê kurwy i kopniaki w kierunku ch³opaka,
który czerwony jak burak usi³owa³ naprawiæ szkody.
-Sk±py cap- pomy¶la³ m³ody mê¿czyzna zagryzaj±cy jab³ko wchodz±c na plac.
Ubrany w czyste, schludne i eleganckie ciuchy przeszed³ jeszcze kilka kroków w stronê
fontanny, po czym zrêcznym skokiem wskoczy³ na najbli¿sz± beczkê zwracaj±c na siebie
uwagê przechodniów.
-Witaj ludu pracuj±cy Altdorfu! - zacz±³ demagogiê - czy nie masz ju¿ do¶æ nêdzy?
Czy nie szkoda Ci wstawaæ wcze¶nie rano, ¿eby zmêczonym i g³odnym k³a¶æ siê spaæ?
- wskaza³ na chud± staruszkê - We¼ ¿ycie w swoje rêce! Oto ja, Johann von Tylgen
oferujê Ci unikaln± szansê! Kto oka¿e siê bystry, ten ju¿ dzi¶ zmieni swoje ¿ycie! "Ka¿dy
szczê¶ciu dopomo¿e, ka¿dy dzisiaj wygraæ mo¿e! Czarny przegrywa, czerwony wygrywa!
Zapraszam!
- po czym zrêcznie zeskoczy³ na ziemiê i b³yskawicznym ruchem roz³o¿y³
na beczce trzy karty wyci±gniête z rêkawa. Momentalnie wokó³ zrobi³ siê t³um i wszyscy
chcieli zobaczyæ o co chodzi.
-Mamy pierwszego wybrañca, brawa! - wskaza³ na faceta, który by³ najbli¿ej, a ten
lekko zdziwiony podszed³ do beczki.
-Widzi pan te trzy karty? - spyta³ szarlatan podaj±cy siê za Johanna - Jedna z
nich jest czerwona, pozosta³e s± czarne. Pokazujê panu, która jest czerwona, nastêpnie
mieszam je, a pan musi wskazaæ czerwon±. Je¶li siê panu uda - wygrywa pan 10 szylingów.
Ka¿da szansa tyle¿ samo kosztuje.

-Dobra, masz pan dychê i losujemy - zgodzi³ siê pewny siebie przechodzieñ. Johann
roz³o¿y³ karty, odkry³ czerwon±, zakry³ i powoli pomiesza³.
-Ta - gracz wskaza³ kartê, sprawdzi³ i okaza³o siê, ¿e ma racjê - Tak! - krzykn±³
zachwycony i od razu zamówi³ kolejn± próbê. Johann znowu pokaza³ czerwon± i przemiesza³.
-Ta! - wskaza³ szczê¶liwy gracz i od razu odkry³ i znowu mia³ racjê - Ha! Wiedzia³em!
- ponownie da³ upust rado¶ci - Dawaj pan, gramy dalej - za¿±da³, zap³aci³, a Johann
ponownie pokaza³ czerwon± kartê i przemiesza³.
-To na pewno ta! - wyci±gn±³ ³apsko i odkry³ kartê. Tym razem zdziwi³ siê co niemiara,
bo karta by³a czarna - Ale jak? Nie wa¿ne, zaraz zobaczysz oko mistrza.
-Wci±gn±³ siê, ³adnie go wydojê - pomy¶la³ Johann i znowu pomiesza³ karty. Go¶æ
wygl±da³ na nie¼le skonsternowanego i na pewno jego mózg sili³ siê ju¿ do granic mo¿liwo¶ci.
Gapie nie pomagali, bo ka¿dy oczywi¶cie wiedzia³ lepiej gdzie jest upragniona czerwieñ.
- Ta! - spud³owa³ znowu, a po jeszcze o¶miu razach da³ za wygran± biedniejszy o 4 z³ote
korony. Ka¿dy chcia³ spróbowaæ chocia¿ raz i ka¿dy finalnie siê zapomina³ i oga³aca³ z forsy,
a kieszeñ Johanna siê zapycha³a. Kilkana¶cie koron i graczy pó¼niej ca³± akcj± zainteresowa³
siê patrol stra¿y przechodz±cy obok.
-Co to za demonstracja!- krzyknêli ¿andarmi - rozej¶æ siê! - Gapie usunêli siê na
bok tworz±c korytarz, w którym stali stra¿nicy, beczka i Johann.
- Ciemny gwint! - pomy¶la³
-W imieniu Jego Ja¶nie O¶wieconej Mo¶ci...- zacz±³ dowódca patrolu
- Panie i Panowie dziêkujê za przedni poranek, ale muszê siê zmywaæ - przerwa³
stra¿nikowi i pok³oni³ siê publice w pas, kopn±³ beczkê stra¿nikom pod nogi, obróci³ siê na piêcie
i ruszy³ w d³ug±.
-...Pana ziem Wsch... a tam. STÓJ SKURWYSYNU! BRAÆ GO! - wrzasn±³ sier¿ant i ruszy³ z
oddzia³em za uciekinierem po drodze przewracaj±c siê na beczce, ku uciesze gawiedzi. Po¶cig
pobieg³ ulic±, w której mia³ nadziejê z³apaæ szarlatana, ale nie wiedzia³ ¿e ten od razu wbieg³ w
boczn± alejkê, zdj±³ ubranie, przewróci³ je na drug± stronê, ukazuj±c przebranie ¿ebraka
wszyte pod spodem i za³o¿y³ z powrotem, po czym siad³ w rynsztoku, przy wej¶ciu do alejki
kilka sekund przed tym jak na ulicê wbiegli stra¿nicy i kontynuowali po¶cig.
- Co ³aska, mo¶ci stra¿niku - wyci±gn±³ rêkê do przebiegaj±cego stra¿nika, ale ten nawet
nie zwróci³ na niego uwagi. Chwilê pó¼niej szarlatan wyci±gn±³ ma³± walizkê ukryt± w najbli¿szym
krzaku, za³o¿y³ wyci±gniêty z niego kapelusz i obwiesi³ siê sztuæcami i tandetnymi bransoletami
równie¿ pochodz±cymi z wnêtrza walizki oraz w³o¿y³ do ust schowane tam te¿ jab³ko.
-Dobra nasza - pomy¶la³ odgryzaj±c pierwszy kês - komu bretoñski widelczyk albo
piêkn± estalijsk± bransoletê?!
- krzykn±³, kieruj±c siê ponownie w stronê rynku - Ludzie
bierzta, bo ju¿ reszta!


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grzesiek dnia Nie 19:50, 13 Gru 2015, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bezg³owa Hydra Strona G³ówna -> RPG Play By Forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach

fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin